czwartek, 27 października 2011

Małe candy z ewentualnym małym załącznikiem

Małe candy serwetkowe chciałabym dziś zaproponować trochę nieplanowane, ale o tym później, ponieważ ostatnio serwetki u mnie w niełasce a małe dlatego, że wyłącznie dla obserwatorów, czyli jeśli ktoś już jest moim obserwatorem może z marszu zostawić komentarz pod tym postem oraz podlinkować zdjęcie na swoim blogu a jeśli nie jest moim obserwatorem to przedtem powinien nim zostać a potem podlinkować zdjęcie na swoim blogu, czyli  sztampowe zasady. Serwetek  ile jest  nie powiem, bo cenzura nie śpi w każdym razie na tę znaczącą kupkę można wpisywać komentarze do 5 grudnia a losowanie odbędzie się 6 grudnia, czyli w Mikołajki. W każdym razie jest ich ponad setka.






Stosik serwetek z profilu w otoczeniu różnych kończyn dawno nie pokazywanego Romana.




A to byłby cały Roman gdyby nie serwetki.


Candy jest trochę przy okazji a głównym powodem wpisu jest konieczność rozdystrybuowania wspomnianego w tytule załącznika, którym są trzy kocięta do wyboru, ale nie do koloru, bo wszystkie czarne, dwie kocice i samiec, które bardzo pilnie szukają domu a więcej informacji u koleżanki na blogu podlinkowanym poniżej fotki małych urwisów. Na tym zdjęciu akurat są tylko dwa, ale ponieważ są identyczne, to nawet jedno może robić za wszystkie. Oczywiście zgłoszenie ewentualnej chęci do wzięcia w posiadanie kota nie jest warunkiem udziału w candy.


Chciałabym zasygnalizować, że jutro zgodnie z kalendarzem nietypowych świąt jest międzynarodowy dzień odpoczynku od zszarganych nerwów, na który osobiście bardzo czekam cały rok i cieszę się, że wreszcie doprowadzę swoje nerwy do pionu a teraz odrobina psychologii z górnej półki.

Dlaczego kot jest lepszy od kobiety?

1.      Kot wie, że go kochasz i świata poza nim nie widzisz i nie musisz mu tego setki razy powtarzać.
2.      Kot żąda tylko jednej miski na dzień i może ona być wypełniona suchą karmą.
3.      Kot sam wskakuje do łóżka
4.      Kot może oglądać razem z tobą mecze i nie marudzi, że pijesz za dużo piwa.
5.      Gdy wychodzisz z kolegami na piwo cieszy się jak głupiec, bo wie, że poleży sobie w spokoju na kanapach.
6.      Kot ma własna toaletę i nigdy nie zwraca ci uwagi na pozostawioną podniesioną deskę klozetową
7.      Kot obejdzie się bez fryzjera.
8.      Kot ma jedno futro na całe życie.

Dlaczego kot jest  lepszy od mężczyzny?
 
1.Kot nie narzeka kiedy dostaje jedzenie z puszki

2. Nie musisz udawać, że podoba ci się to, co twój kot przywlecze do domu.

3. Gdy kot wskoczy na twoje kolana, wystarczą delikatne pieszczoty aby go usatysfakcjonować. 

4. Nie musisz nigdy spędzać czasu z matką swojego kota. 

5. Nieogolony kot wygląda lepiej niż nieogolony facet.

6. To nic jeżeli kot będzie się ocierał o twoją najlepszą przyjaciółkę. 

7. Kot wie, że jesteś kluczem do jego szczęścia... Mężczyzna myśli, że to on jest szczęściem. 


Co jeszcze faceta łączy z kotem ?

1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.

2. Zawsze pcha się do łóżka.

6. Nie lubi obcinania pazurów.

7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.

8. Ciężko przemówić mu do rozumu.

9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.

10 Nie wyjaśnia, czemu zniknął na cały dzień.

Na koniec krótki film o kotach, z którego niezbicie wynika, że nudzić się z nimi nie można podobnie jak z facetami tylko muzyka straszna, więc  lepiej wyłączyć głośniki.





65 komentarzy:

  1. Graszynko kochana! Oczywiście zapisuję się, bo jakże miałoby mnie u Ciebie zabraknąć!
    Jeśli chodzi o zszargane nerwy, to dzięki za informację! To ostatecznie mnie przekonało do babskiego wyjścia jutro (wahałam się do tej pory:). Może a nóż się rozszargają:)).
    Koty są piękne i wcale nie takie same!
    Nie wiem czy doczytałaś u mnie w komentarzach, ale wyraziłam chęć przesłania Ci tych serwetek do wzdychania (mam dwie specjalnie dla wzdychaczki). Buziaki przesyłam i odpoczywaj jutro!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na kota niestety nie reflektuję...

    OdpowiedzUsuń
  3. Co sobie będę odmawiać szansy na nowe serwetki! Swoich mam całą szafę, ale jakieś takie opatrzone i nudne ;)))
    A za kota dziękuję, dwa tygodnie temu adoptowałam niemal identycznego malucha. Już mnie w sobie rozkochał(-a) i na razie wystarczy.
    Ściskam wieczorową pora jak brunet z filmu.

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze, nie wiedziałam o takim dniu :)) a to ciekawe i w zasadzie dobrze, że taki dzień jest jutro :) na candy się zapisuję, ale na kotki nie, bo sama mam sporą gromadkę i szukam dla nich domku, tyle, że u mnie mruczaki są raczej jak śnieżynki, białawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten kto ma kota, to zawsze będzie miał kota!
    To porównanie świetne !

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo rajusku ponad 100, z checia sie zapisuje i nie moge sie doczekac losowania. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Post pełen prawdy :)
    a co więcej, mój kot też jest Roman! :D:D Załącznik gdybym mogła chętnie bym przygarnęła, ale jestem na etapie "może ktoś przygarnie mnie?" więc jak to przebrnę dopiero będzie wolno mi o tym myśleć :(
    póki co z chęcią zapisuję się do zabawy :)i zapraszam do mnie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale śliczne kocurki :)Szkoda, ze do candy nie dołączasz nic własnoręcznie zrobionego, bo Twoje prace są śliczne, ale i tak się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na candy oczywiście najserdeczniej:) i dlaczego ja nie byłam twoim obserwatorem, wiesz może?:) bo ja nie:) a nerwy swoje to ja chętnie doprowadzę do poziomu a nie pionu i...pójdę spać;O

    OdpowiedzUsuń
  10. piszę się chętnie na Twoje serwetki ;)
    za kota dziękuję, ale jeśli pozwolisz prześlę linka do tego posta pewnej osobie bardzo lubiącej koty. ma juz co prawda jednego, ale... kot wie?

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja mam dwa koty, psa i mężczyznę, i strasznie lubię całą moją menażerię:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Candy? :) To ja też, ja też :) Jako stała obserwatorka od X czasu zapisuję się :) Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolo serwetek nie moge przejsc obojetnie, a ze piekne prace tworzysz to i chetnie zostane tu na dluzej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pisałam chyba kiedyś, że chomikuję serwetki już chyba nałogowo..:) Twoje cudne candy jest dla mnie stworzone:))
    Roman prezentuje się dziś wyjątkowo dystyngowanie - pewno powaga sytuacji;)
    Koteczków niestety nie przygarnę, ponieważ Bobek i Czicz mogliby tego nerwowo nie wytrzymać, kotki zresztą też:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kotki uwielbiam, a te Twoje czarnidełka po prostu są śliczniusie. Bardzo bym chciała takiego psotka przygarnąć, ale niestety mąż by mnie chyba pogonił z tym kolejnym już zwierzaczkiem. A szkoda, takie mają śliczne pyszczki, że chciałoby się je cały czas przytulać i głaskać. Ale niestety! Za to zapisuję się na CANdy z miłą chęcią, bo nowy zapas serwetek bardzo by mi się przydał. POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajrzyj na mój blog a zobaczysz kociego Pana mojego życia. Niestety więc nie mogę przygarnąć Twoich czarnuszków, ale serwetkami mogę się zająć i dlatego zapisuje się na candy
    żapraszam do mnie
    aldonka40blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham Cię Graszynko!!!!!!!!!!!
    Alem się ubawiła:)
    Kocurka niestety nie mogę,ale serweteczki chętnie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja wiedziałam! czułam, że ten "gratis" to będzie coś żywego ;-))
    Trochę mi smutno, że nikt się nie zapisał na gratisa. I ja też nie ;-( Wszyscy zakoceni, zapsieni... coraz trudniej znaleźć dom dla zwierzaka. Dlatego: kochasz - nie rozmnażaj!!!
    Graszynko, aż mi wstyd się zapisywać bez kotka, za to rozgłoszę candy światu. U mnie też serwetki w niełasce i w ogóle nie wyrabiam się z niczym, nie dotrzymuję zobowiązań i obietnic... wstyd! Ale ta głupia doba ma tylko 24 h i w dodatku spać muszę...
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  19. Graszynko, a czy Roman nie pragnąłby towarzystwa (damskiego np.)?
    .. tak tylko pytam...

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie będę oryginalna jeżeli powiem, że głupio mi zgłaszać się do candy bez zgłoszenia się po wisienkę na torcie w postaci kociaka. Ale nie mogę.
    Ale przynajmniej zaproszę Cie do siebie na cukierki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Drogie Panie dziękuję serdecznie za miłe słowa. Oczywiście jak napisałam w poście wzięcie kotka nie jest warunkiem udziału w candy, które jest tu tylko małym wabikiem. Wiem, że ludzie, którzy lubią zwierzęta już mają przepełnione domy.
    Inkwizycjo niestety moja sytuacja domowa nie pozwala mi na kolejne zwierzę. Owszem do ruderki przybędzie jeszcze jeden bezdomny gość, który już ma zaklepane miejsce. Na razie Roman nawet przy krótkich odwiedzinach go nie toleruje, ale zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  22. serwetek nigdy za wiele :D też się zapisuję z chęcią i zaraz podlinkuję na swym blogu info o twym candy, kota już mam całego białego, i raczej nie zgodzi się na towarzystwo...

    OdpowiedzUsuń
  23. Staję :) może się uda

    www.cohenna.com

    OdpowiedzUsuń
  24. ;) ile cukierasów :) i ja się zapisuje :)
    http://aicena-szuflandia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. WoW ile serwetek!;) Z chęcią wezmę udział:)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. taka ilość serwetek? nie mogę odpuścić :)

    zapraszam też na mojego cukierka.
    www.wszkatulce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajne to o kotach, szkoda że moja mama ma alergię:(

    http://nitkinikitki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Коты чудесны, но ...мы так далеко друг от друга( почтой не отправишь). А вот салфетки можно. Заходите в гости, у меня разыгрывается подобная сладость))http://naprile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Z miłą chęcią zapisuje się na candy:D Kociak po prostu słodziak...no ale niestety nie mogę przygarnąć. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  30. Hehe na candy się zapisuję - cudności same (a Roman też w zestawie? hehe, żartuję). Kociaki śliczne...serce mi się kraja gdy widzę zwierzaki do przygarnięcia, lecz niestety sama nie mogę tego uczynić :( ... serwetki piękne, a te porównania kota do kobiety i mężczyzny są absolutnie przezabawne ;) pozdrawiam cieplutko. Info w pasku bocznym

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  31. syn alergik wiec kotek odpada,mam nadzieję ,że go ktoś przygarnie...ale ja bardzo chętnie jako początkująca przygarnę serwetki. pozdrawiam i zapraszam na moje candy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Małe załączniki są cudne - puchate i śliczne, ale ja mam pieska ze schroniska, po przejsciach i kociaczki nie bylyby przyjaznie przyjete, niestety
    ale na candy chetnie sie zapisuje
    pozdrawiam serdecznie
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgłaszam się w kolejce po serweteczki :)
    Kota niestety nie wezmę bo ostatnio przygarnęłam królika:)
    POzdrawiam
    www.decudankam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo chętnie dołączę do zabawy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. heheh, super to o kotach:-) Sama też jestem kociarą, niestety na maluchy się nie zapisuję bo stan kotów na metraż w moim domu przekracza jakiekolwiek normy;-) ale na candy się zapisuję:-D

    OdpowiedzUsuń
  36. Eh, gdybym miała wiekszy dom to bym przygarnęła.. ale niestety, ściany nie chcą się przesunąc.

    Ale na candy się zapisuję.

    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  37. Grażynko, wykorzystałam twój pomysł z pudełkami od butów i podlinkowałam cię w moim poście. Mam nadzieję, że się nie gniewasz. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  38. Weszłam na momencik, z ciekawości, a zostaję na dłużej jako obserwator!!!! Cóż za piękne rzeczy tworzysz!!! :-) W kolejce o candy też staję, a może sie poszczęści... :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. po serwetki zawsze:) też mam takiego czarnulka w domu:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. cudownego,nowego tygodnia życzę z dużym uśmiechem

    OdpowiedzUsuń
  41. Koty zrobią wszystko, by się dobrze bawić.Okazuje się,że nie tylko one, bo oglądam Twoje filmy i oczu oderwać nie mogę...Naturalnie,że będę wracać i :)))) Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  42. обожаю кошек))
    приглашаю в гости
    http://rukodelki-anika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Z przyjemnością ustawiam się w kolejce i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Zgłaszam się :) A nuż mi się poszczęści i będę mogła kontynuować moja jak na razie przelotną przygodę z decoupagem ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Śliczne kotki, bardzo podobne do mojego Krecika z młodości. Oczywiście zapisuję się na candy, informacja na blogu po lewej: http://magia-domu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. słodkie te czarnutkie kociaki :) na candy oczywiście się zapisuje :)
    www.rrrrobaczek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Zgłaszam się do zabawy :)

    Pozdrawiam, tusiax90@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  48. Witam! I ja z chęcią się zapiszę... Właśnie zakupiłam pudełeczka do zdobienia.. może wśród serwetek znajdą się inspiracje jak je ozdobić.. :)
    Pozdrawiam
    http://robotkowo-jessi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  49. Zgłaszam się i zapraszam do siebie:)
    http://syllvija-bizubizu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. dopisuję się do kolejki po słodkości-śliczności

    http://turkusowekorale.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Ależ cudny przydasiowy stosik, oj chętnie, bardzo chętnie widzę go u siebie.
    Śliczne czarne perełki widziałam, że już znalazły szczęśliwe domki.
    Proszę podrap pod brodą ode mnie Romana i uściskaj mu łapkę od mojej Kociej Brygady:-)
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  52. Chętnie spróbuję szczęścia :)
    Pozdrawiam

    http://moje-robotkowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  53. Pasjonatka sztuki deco zgłasza swą kandydaturę :) pozdrawiam Justyna

    OdpowiedzUsuń
  54. zgłaszam się kornelia963@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  55. Serwetek nigdy dość :).

    Chętnie się zapisuję na candy :).

    Kociaki śliczne mam nadzieję, że znajdą domy. Ja mam uczulenie na koty :(.

    OdpowiedzUsuń
  56. Kotki są cudne, gdyby nie zaborczość mojego kota z chęcią bym je przygarnęła, za to serwetki mogę przyjąć więc się zapisuję:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Moja córuchna zakochała się w decoupage ... a teraz zaraziła mnie :-) No i póbujemy naszych sił w tej cudnej technice. Tak więc z przyjemnością zapisujemy się i ustawiamy grzecznie w kolejce. Serwetek nigdy dość ... a może troszką szczęścia mieć będziemy :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  58. Kota nawet gdybym chciała (a chce) o nie przygarnę:( W posiadaniu mam już dwa psy i taką dwuletnią kopię tych kociaków. Wszystkie do oglądnięcia u mnie na blogu;)
    Na candy z przyjemnością się zapiszę:)
    http://czarnalolapogodzinach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  59. jakoś nie jestem kociarą... wolę psy...
    ale czarnego to bym nawet chciała... tylko chwilowo nie mogę sobie na to pozwolić...
    ale na candy chętnie się zapiszę... :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Piekne prace tworzysz,zostane na dłużej.Z chęcią wezmę udział w zabawie cukierkowej.

    OdpowiedzUsuń
  61. chętnie się przyłączę.super prace

    malad88@o2.pl

    OdpowiedzUsuń