poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Błękitna sepia i gwiezdny pył



Diabelskie upały z zapałem podporządkowały nasze życie swojemu natężeniu  a z rozmówek podsłuchanych w komunikacji miejskiej z nałogowo zdezelowaną klimatyzacją wynika, że nasze jedyne w swoim rodzaju, polskie organizmy podtrzymywane były przy życiu w stopniu jedynie podstawowym. Lud pracujący miast szczelnie zabitych asfaltem i betonem albo pośpiesznie przemykał między biurowcami, albo desperacko upychał się w cieniu wszystkiego, co najbardziej cherlawy cień było w stanie wytworzyć. 




Na zemstę moich przegrzanych zwojów też nie trzeba było długo czekać, bo nawet jeśli doszło do wykwitu jakiegoś zmutowanego bąbla wyobraźni to temperatura natychmiast spłaszczała jego wybujałe zapędy pozwalając ruszyć ręką czy nogą tyle tylko ile było konieczne, więc wózek z życiowym majdanem ledwo się toczył i oto jedyny plon tego toczenia.


Grubą krechą odcinam ten żarliwy krajobraz zsepiowanym fioletami i błękitami, które u mnie przeżywają renesans i tylko kształt pudełka nawiązuje do naszej życiodajnej, ale zbyt gorliwej gwiazdy.



Niektórzy postanowili przespać upały.




 
Jakiś czas temu zdarzyło mi się być w Krakowie. Tam to mają głowę żeby knajpkę nazwać - Nie lubię poniedziałków.




A skoro wywołałam już do tablicy gwiazdy to sięgnęłam po uznanego już w świecie fantastyki Neila Gaimana i jego „Gwiezdny pył” i……..go nie skończyłam. Mimo nielekkich upałów i naturalnej potrzeby sięgnięcia po coś lekkiego ta lekka lektura okazała się być lekkim nieporozumieniem. Interesujący wydał mi się jedynie pomysł oddzielenia murem istot z krainy czarów i ludzi przy czym istoty strzegą wejścia do swojego świata a ludzie nie, bo w krainie czarów nasz świat nikogo nie interesuje i może warto się zastanowić dlaczego. Ponadto  nadanie sensu poszukiwaniom gwiazdki z nieba może być sensowne i zresztą zakończone sukcesem, ale reszta historii mnie nie ruszyła. Albo moja sponiewierana upałem wyobraźnia nie została zaspokojona albo przestałam wierzyć w krainy czarów wyprowadzając na tyłach świadomości takie zabawki ze swojej piaskownicy, więc żeby to sprawdzić muszę sięgnąć po inną pozycję tego autora.



Pewnego dnia młoda kobieta otrzymała 12 róż z bilecikiem, na którym napisano: „Od osoby, która cię kocha”. Nie było jednak podpisu. Kobieta nie była zamężna, jej myśl pobiegła więc do mężczyzn jej życia: do dawnych sympatii, do nowych znajomych. „Może to matka i ojciec? Jakiś kolega z pracy?”
Zrobiła w myśli listę ewentualnych osób. Wreszcie zatelefonowała do swej przyjaciółki, by ta pomogła rozwiązać zagadkę. Jedno zdanie przyjaciółki nagle podsunęło jej myśl. 
-Powiedz, to ty przysłałaś mi te kwiaty?
- Tak.
- Dlaczego?
Ostatnio, gdy rozmawiałyśmy, byłaś w czarnym humorze. Chciałam, byś spędziła jeden dzień, myśląc o wszystkich osobach, które Ciebie kochają…
Autor: Bruno Ferrero - Salezjani


47 komentarzy:

  1. piękne pudełko, zdjęcia zachwycające:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko. Również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  2. Pudełko jest piękne :) ma sobie coś magicznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie a obrazek rzeczywiście jest jakby nie z tego świata.

      Usuń
  3. Patrząc za okno dziś, zawsze wybiorę upały! Widzę Cię na tym zdjęciu! :) macham do Ciebie :), piękne ujęcia! Masz świetne oko, należy to dołożyć do Twoich talentów! Pozdrowionka! Dora

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Ci macham Doro raczej zza klawiatury niż z tego tajemniczego zdjęcia...

      Usuń
  4. Idealne pudełko i psiur :-)
    Pozdrowionka wakacyjne

    OdpowiedzUsuń
  5. pudełko wyszło Tobie rewelacyjnie jak i foto- relacja z Krakowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne pudełko!!!
    Pozdrawiam cieplutko ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie w tym wszystkim najbardziej podobało się: "Chciałam, byś spędziła jeden dzień, myśląc o wszystkich osobach, które Ciebie kochają…" - miłego dnia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu to rzeczywiście mógłby być piękny dzień gdyby go poświęcić wyłącznie na myśleniu o tych, których kochamy i którzy kochają nas...

      Usuń
  8. Pudełeczko cudo ... a świetne , pięknie napisane teksty sprawiają , że z przyjemnością kolejny już raz odwiedzam Twojego bloga . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje serdecznie Bogusiu i bardzo się cieszę, że Ci się podoba u mnie no i zapraszam.

      Usuń
  9. "Gwiezdny pył" oglądałam. Nie wiem, jak ksiażka, ale film bardzo mi się podobał - cudowna historia, ładnie nakręcona, z fajną obsadą, świetna bajka nie tylko dla dzieci:-)
    Pudełka są prześliczne więc i tak nikt Ci nie uwierzy z tym upalnym oklapnięciem zwojów;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że film był niezły zresztą książka też ma swoich fanów, ale mimo, że lubię fantastykę jakoś mi nie podeszła a co do zwojów znowu się lasują. Oj niełatwo im tego lata.

      Usuń
  10. Odkąd w mieście priorytetem staje się budowa parkingów i hipermarketów kosztem wycinania miejskich zasobów zieleni również zauważyłam wzrost temperatury i brak jakiegokolwiek cienia, by skryć się w drodze na zakupy czy nawet na spacer. Lato dało się nam porządnie we znaki i wyłączyło skutecznie również i moje "zwoje mózgowe":)))
    Pudełko piękne, ale fotografia z pieskiem skradła mi serce:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Małgosiu a piesek ......wywalił żeby i było mu wszystko jedno czy ktoś mu strzela fotki. Celebryta z niego nie jest.

      Usuń
  11. Pudełko Francja elegancja...rewelacyjne :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko pewnie masz rację, bo te damy bardzo są eleganckie.

      Usuń
  12. Piękne pudełko :) byłaś u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Una caja preciosa! La imagen me ha encantado y el desgastado quedó adorable!
    Saludos!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe pudełka a jeszcze lepiej czyta się posty w otoczeniu takich zdjęć :)
    Dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marto i cieszę się, że Ci się podobają te moje posty.

      Usuń
  15. pudełeczko rewelacja...
    też padałam na nos od skwaru... w sumie to nadal deszczu brak prawie od 2 miesięcy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dziękuję Joasiu podobno idą zmiany w pogodzie tylko teraz to tylko po to by strzepnąć kurz.

      Usuń
  16. Świetne pudełka; lubię nadzwyczaj takie motywy. Ale zdjęcie Rudzielca - absolutnie najświetniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Margo a co do zdjęć jak ktoś jest piękny to i zdjęcia ma dobre...

      Usuń
  17. Pudełko piękne z tymi Twoimi przecierkami.
    Zdjęcia tak przecudne że aż mnie zmyliły i myślałam że to jakiś inny kraj nam pokazujesz :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alicjo a nasz kraj piękny jest jak najbardziej tylko może tego nie doceniamy.

      Usuń
  18. Twój decoupage jest mega rewelacyjny :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Agnieszko i mega się cieszę, że Ci się podoba.

      Usuń
  19. Niezmiernie urokliwe prace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę się Zabko, że Ci się podobają.

      Usuń
  20. Pudełko urocze, jak zwykle.
    Pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne są rzeczy, które Pani robi, ale też fajnie się czyta to co Pani pisze. . .

    OdpowiedzUsuń