niedziela, 3 kwietnia 2011

Rzecz o stopach i różnicach



Do ozdobienia tego pudełka zastosowałam wycinankę gazetową, bo pomyślałam sobie, że jest przyjazna dla oka kobiety i należało ją wydobyć na światło dzienne no i bluszcza, choć wiem, że nie wszyscy lubią, ale bluszcz jest wielofunkcyjny, ponieważ oplecie omsknięcie ręki przy wycinaniu albo brak koncepcji, gdy przyjdą pytania wielkiej wagi – a co by tu jeszcze dodać, bo trochę za łyso jest? Krótko mówiąc bluszcz pełni u mnie bardzo pożyteczną rolę zapchaj dziury. Jednak najbardziej dały mi popalić nutki, które są w środku pudełka gdyż po nieudanej próbie namalowania ich rozpoczęło się rodzinne poszukiwanie nutek odpowiedniej wielkości a jak wyszło widać na załączonym obrazku. Właścicielka nutek do oślej ławki, ale już nie mam do nich siły.
Jeśli chodzi o przesłanie zawarte na wieku pudełka jest ono raczej niekompatybilne z zasadami obecnie panującej równości płciowej, ale wiadomo sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie. 









A skoro jesteśmy przy pudełkach mały sukces, bo udało mi się zamieścić film z You tuba  pod tytułem „Pudełka nicości”. Może jest już znany wielu osobom, ale jeśli nie to polecam obejrzeć w parach mieszanych najlepiej, bo podtrzymuje dzisiejszą tematykę damsko-męską i  nie zawadzi przygotować chusteczki do łez. Ze śmiechu oczywiście.










"Bóg ukarał go i oddał w ręce kobiety. Stary Testament - Księga Judyty "


16 komentarzy:

  1. Wycinanka gazetowa rzeczywiście przyjazna kobiecemu oku. Któraż z nas by nie chciała, by mężczyzna padał jej do stóp nie tylko w przenośni :))) Ale przede wszystkim dzięki za filmik o "boxach". Miałam go już kiedyś, ale niefrasobliwie skasowałam i za diabła nie mogłam znaleźć. Opowiadanie tego gościa, choć śmieszne niezwykle przedstawia prawdę i całą prawdę, że kobieta i mężczyzna to niemal dwa gatunki ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale czemuż czepiasz się tych nutek - są jak najbardziej nutkowe i w proporcji... Fajne pudełko Ci wyszło, a przesłanie jeszcze fajniejsze, bo nie jestem zwolenniczką równouprawnienia i wcale się o to nie prosiłam;-))
    Chociaż wykład gościa na temat mózgów troszkę... hmmm... trąci schematyzmem. Ale obśmiałam się uczciwie ;-)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Grażynko! Jestem tutaj pierwszy raz. Przed chwilą obejrzałam cały poprzedni blog. Piękne rzeczy tworzysz. Będę z chęcią zaglądać do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze, romantyczne pudełeczko na kobiece skarby:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Miro ciesze się, że jakoś przełknęłaś tego bluszcza. A filmik? Trochę się zaczynamy mieszać z facetami i to nie w złym znaczeniu, ale dzięki np. podobnym celom.

    Inkwizycjo dobrze, że uważasz, że nutki jakoś przejdą i nie odstają od całości i fajnie, że film cię rozśmieszył, bo taki był zamysł.
    A prawa? Ja się cieszę, że są równe, bo co by było gdybym musiała pytać męża czy mogę sobie kupić np.serwetki?

    Kaju, fajnie, że trafiłaś do mnie i fajnie, że zamierzasz wracać. Zapraszam serdecznie.

    Ren-yu miło, że Ci się podoba. Podejrzewam jaki jest powód dzisiejszej Twojej małomówności.

    Pozdrawiam
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna ta szkatułka. Pomysł rewelacyjny, wykonanie również. Chociaż ja też za bluszczem nie przepadam, to tu wpasował się idealnie. Filmik ten kiedyś przesłał mi Pan Mąż - uśmiałyśmy się z córkami do łez, Pan Mąż także, ale okazało się, że każdy śmiał się z czego innego:DD
    Pozdrawiam serdecznie
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna ta szkatułka, jak wszystkie Twoje prace :).
    Dzięki, że się odezwałaś, bo gdzieś mi zniknęłaś! Ale już daję do obserwowanych twój blog i będę na bieżąco. Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. E tam, Grażyno, nie jestem taka strasznie na serio;).
    Stereotypy w dowcipach bywają przezabawne, albo wręcz przeciwnie. Wszystko zależy kto żartuje, w jaki sposób i jakie ma intencje. Tego typu humor z Twojej strony przyjmuję ze szczerym uśmiechem:).

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja lubię bluszczyk i pudełeczko zgrabnie oplecione.Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. To się cieszę z odwiedzin bloxowiczek i pozdrawiam.
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  11. I z Ewikiki też, bo mnie zupełnie powaliłaś na kolana swoim chlebakiem.
    G.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Grażynko! Ależ pięknie tutaj, cudne rzeczy tworzysz, będę często zaglądała:) Pudełko fajnie wyszło, lubię bluszcz a i przesłanie jak najbardziej popieram, filmik widziałam już kiedyś, daje radę:)) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi Roberto,
    I am happy that you like my work and thank you for your visit in my blog. I also saw your blog and your work and I think that you do very interesting and original things.
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  14. Droga Bulmo,
    bardzo cieszę się, że zajrzałaś i że Ci się podoba no i że będziesz zaglądać częściej, bo cóż milszego może być dla blogowicza.
    Pozdrawiam i zapraszam
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna szkatułeczka absolutnie w moim stylu:)
    Pozdrawiam
    Betti

    OdpowiedzUsuń
  16. Betti taki komentarz to dla mnie zaszczyt.
    Dzięki.
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń