niedziela, 27 kwietnia 2014

O tym, że czasem można odzyskać coś, czego się wcale nie straciło




Ponieważ chwilowo choroba rombowa mi zelżała wzięłam się za ratowanie szafeczki, którą spaprałam tak, że kilka razy przymierzałam się czy nie wrzucić jej do pieca a jak wyglądała nie pokażę, bo szkoda placu na blogu wszak miejsce w cyberprzestrzeni też trzeba oszczędzać. Zgodnie z buddyjskim przysłowiem, że nie ma drogi do szczęścia, bo to droga jest szczęściem wzięłam ją w obroty i po lekkim przeszlifowaniu zamalowałam wszystko farbą Annie Sloan. 

W trakcie procesu zdobienniczego postawiłam na miłosne akcenty dorzucając drewniane, bezpańskie serca a żeby zagrały w jednej orkiestrze dałam im podobne kolory lub motywy. Ogólnie chciałam by całość prezentowała się delikatnie, jako, że miłość to delikatne zjawisko a w każdym razie takie są jej założenia, choć podobno nie jedno ma imię. 




Perfekcyjne zawijasy to oczywiście gotowy wyrób a użyty papier to papier do scrapbookingu, więc część szafki pomalowana farbami AS jest wywoskowana a część oklejona papierem polakierowana jest lakierem akrylowym. To taki nieco zawiły mix różnych technik ratowniczych. 


Jeszcze echo minionych świąt, bo od Lejdy-any dostałam taką oto śliczną kartkę i przeuroczego zająca, który przez całe święta pięknie prężył się i czarował na kredensie w otoczeniu różnych gadżetów świątecznych. Serdecznie Ci dziękuję Aniu za pamięć i za te jak zwykle perfekcyjnie wykonane rzeczy. 



Oraz chwila na chwalipięctwo i lokowanie produktu, bo okazało się, że wałek rzucony na wyzwanie Szuflady godnie na siebie zarobił, bo nie dość, że dostał wyróżnienie to wygrał bon w sklepie Eko-deko, który ciągle mnie zaskakuje kreatywnością w tworzeniu nowych deco-scrabów. I tak dzięki wałkowi czekam na kolejną porcję zawijasów, które dumnie otoczą laureata.

 













Kreatywność przypomina trawnik wystarczy odrobina starań i odrasta.
Julia Cameron

73 komentarze:

  1. Niezwykle pięknie odratowałaś skrzyneczkę ! I sposób, i kolorystyka super ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Czary Mary uratowane szczególnie cieszy.

      Usuń
  2. Moim zdaniem dobrze, ze spierniczyłaś za pierwszym razem ( ale czy Ci można uwierzyć, że coś spierniczyłaś?), bo poprawka jest genialna. Fajnie mieszasz techniki i za cholerę nie mogę się dopatrzyć, gdzie kończy się jedna, a zaczyna druga. Mistrzostwo świata i już:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spierniczyłam i to zdrowo już samym malowaniem i muszę rzeczywiście pstrykać fotki nieudanym klamotom a te techniki same mi się mieszają.

      Usuń
  3. Świetna szafeczka, pałacowa, w sam raz na klucze do dworu Marii Antoniny:-)
    Serdecznie pozdrawiam z "sanatoryjnych" wnętrz:-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie masz zazdroszczę tez bym chciała z tych sanatoryjnych wnętrz sobie pisać a szafeczka powędrowała do bloku, czyli prawie jak do Marii Antoniny.

      Usuń
  4. Czasem warto coś "spaprać", żeby wyszło takie cudo:)) Gratuluję wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz Grażynko profesjonalistką nie jestem w dziedzinie decu tylko samoukiem ale coż powiem tak z psychologicznego punktu widzenia - jesteś mistrzem nad mistrzami - /// i od ciebie czerpię inspirację m.innymi ( ponieważ decuopage jest dla mnie wspaniałą odskocznią) a szafeczka nad którą zawiesiłam wzrok jest boska //// dziękuję serce drogie buziaki wieczorno niedzielne ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario ja też nie jestem absolutnie profesjonalistką nawet nie byłam nigdy na żadnym kursie i być może stąd te błędy, ale i tak się na razie nigdzie nie wybieram a za przemiłe słowa serdecznie dziękuję i się bardzo cieszę, że Cię czasami zainspiruję.

      Usuń
  6. Jest idealna;)szkoda ,że nie pokazałaś jak wyglądała wcześniej,bo i tak nie uwierzę ,że coś zepsułaś;)pozdrawiam serdecznie;))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też żałuję, bo wygląda z komentarzy, że mi nie dowierzacie, ale to miłe i serdecznie dziękuję w takim razie za nie.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, jak klucznik wyglądał wcześniej, ale teraz prezentuje się doskonale, różne techniki ratunkowe tworzą spójną całość:)
    Ciekawa jestem, czy farby AS różnią się znacząco od kredowych, które można sobie ukręcic w domowym zaciszu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o tych kręconych metodą domową i trzeba by kiedyś spróbować wszak do odważnych świat należy. Serdecznie dziękuję za miłe słowa i zapraszam Atomoovko.

      Usuń
  9. Jaka piękna jest ta szafeczka, aż dech zapiera

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniałe rzeczy pokazałaś

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna szafeczka, serducha i wałek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję.

      Usuń
    2. Ciesze się, że zajrzałaś do mnie, dziękuję za komentarz. Z tym pływaniem to jest tak - wszystko zależy od samozaparcia - w dowolnym czasie i miejscu można zacząć:) Trzeba tylko chcieć - zresztą tak jest chyba ze wszystkim:)

      Usuń
  12. Nie wiem jak wyglądała wcześniej, ale wierzyć mi się nie chce, że coś spaprałaś :) Tak czy inaczej teraz szafeczka wygląda cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spaprałam już na wstępie, bo....nieważne, ale dziękuję za to niedowierzanie no i za miłe słowa też dziękuję Edytko.

      Usuń
  13. Piękny klimacik mają Twoje decoupage'owe prace! Szafeczka jest wspaniała, przemyślana w najdrobniejszych detalach i ozdobiłaś także wnętrze szafeczki. Wygląda super !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie i rzeczywiście masz rację jak spaprałam to potem już dobrze przemyślałam.

      Usuń
  14. Twoja kreatywność powala mnie na kolana. Te prace są po prostu cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Karolino cieszę się, że Ci się podobają.

      Usuń
  15. Niezmiernie lubię oglądać zdjęcia Twoich prac, a jeszcze bardziej czytać o tym, jak powstawały. :) Pozdrawiam serdecznie ze słońcem w uśmiechu (dla zrównoważenia jego braku na niebie ;) ). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu. Trochę się czasem namota przy tym wszystkim, ale warto, co sama przecież dobrze wiesz.

      Usuń
  16. Taaa... i to jest klasyczny przykład przekuwania spaprania w atut!
    A naprawdę wprzódy spaprałaś???
    No, chciałabym to spaprane zobaczyć.... :)
    P.S. Maryśkę miźnij za uszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno coś wiesz o spapraniu i potem przyłożeniu się podwójnym żeby z tego wybrnąć a Maryśkę od Ciebie ucałowałam. Dziękowała, bo ona z tych gadających jest.

      Usuń
  17. Szafeczka cudna, zreszta jak wszystkie Twoje prace!!! :) Gratuluje wyróżnienia:):) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko i za miłe słowa i za pozdrowienia. Również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  18. No pięknie, Ty jak jakiś Midas, czego się nie tkniesz w złoto się obraca! Przecudnej urody skrzyneczka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ten Midas nie bardzo szczęśliwy był, ale ja tak. Dzięki serdeczne Doro.

      Usuń
  19. Gratuluję wygranej, choć nie ma co się dziwić - wałek zasłużył!
    Uratowany domek na klucze prezentuje się prześlicznie, jest bardzo delikatny i pełen zadumy. No i romantyczny przy tym wielce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Renato a z wałek jestem dumna wszak tam same profesjonalistki w tej szufladzie.

      Usuń
  20. Grażynko gratuluje wygranej należała się.....:)Szafka wspaniała...mnie też się zdarza spapranie czegoś i potem poprawianie....po jakimś czasie oczywiście...:)Pozdrawiam bardzo słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko no i koniecznie trzeba odczekać jak się spaprze, bo inaczej to męka.

      Usuń
  21. Piękne i pełne tajemnic rzeczy tworzysz...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Marto i nawet mnie zaskoczyłaś tą tajemniczością.

      Usuń
  22. Cudnie uratowana, podziwiam i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Magjo trzeba ratować co się da tylko są takie sekundy irytacji, że by się człek pozbył tych wszystkich nieudanych rzeczy.

      Usuń
  23. Gratuluję nagrody i prezentów a o szafce mogę powiedzieć,że super jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko i się ciesze, że jakoś dało się wybrnąć. Szafeczka wywędrowała juz na drugi dzień.

      Usuń
  24. Grażynko gratuluję wygranej,ale jakoś mnie ona nie dziwi:)Szafka-bajka po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu no i się cieszę, po takich różnych przygodach jak sie odratuje i się podoba to sama radość.

      Usuń
  25. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to jakieś dobre słowa, więc serdecznie dziękuję z góry.

      Usuń
  26. Gratki za wyróżnienie!
    Szafkę ssschromoliłaś? Ty??? Jakoś uwierzyć trudno.
    Po Twojemu schromoliłaś, a po mojemu to pewnie wszystko w porzo było.
    Ale za to teraz jest stylowo i w temacie, więc... dobrze że schromoliłaś. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było w porzo Olinto będę robić foty na dowód obiecałam sobie, ale dzięki za te słowa no i cieszę się, że jakoś przypadło do gustu.

      Usuń
  27. Śliczne i szafeczka urocza i wałek ma swój wdzięk.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Ago a wałki zawsze chyba mają wdzięk czasem może głęboko ukryty z racji przeznaczenia.

      Usuń
  28. Skrzyneczka to prawdziwy skarb po przeróbce, mi się bardzo podoba :) a wałek rewelacja świetna dekoracja do kuchni, aż nie wiem czy nie spróbować przerobić mojego starego wałka i kupić sobie nowy :) Pozdrawiam i z chęcią jak zwykle czekam na nowości - ślicznie tu ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Asiu a wałki uwielbiam ozdabiać jakoś łatwo mi idą wszak każdy ma swój zestaw ulubionych gadżetów do ozdabiania. Fajna zabawa polecam.

      Usuń
  29. Gratuluję wałkowego wyróżnienia ;-) A szafeczka na klucze wyszła Ci po prostu ślicznie! Wszystko da się jakoś uratować ;-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Arniko da się uratować ale czasami nie zadowala, ale udało się szafka dawno pojechała w świat.

      Usuń
  30. Jak dla mnie alles gites :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wiesz... Twoja szafeczka...jest cudnie wykonana ! przemawia do mnie pod każdym względem !!!!
    pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Joasiu mimo wszystko starałam się.

      Usuń
  32. Szafeczka jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za miłe słowa Artistiko!

      Usuń
  33. Ojej...bardzo mi sie podoba ...szafeczka cudna ...ale ciekawi mnie skąd wzięłaś te piękne reliefowe ozdobniki? Jeśli to nie tajemnica ...oczywiście ;-) Pozdrawiam BeA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Bałatko i cieszę się, że Ci się podoba a te drobiazgi kupiłam się w sklepie Świat według Margo. Jest tam tego trochę. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  34. Po prostu piękne prace. Wałek jest prześliczny, a szafeczka przepiękna . Podziwiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Alicjo i cieszę się, że Ci się te moje wypociny podobają.

      Usuń
  35. Nie wiem jaka była kiedyś, ale teraz jest przecudna Grażynko:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  36. Wszystko takie piękne :) wałek jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń